Jak mówiła mi Katarzyna " panną chciałam być długo ale Paweł mi się trafił " :)
Ślub odbył się w Brańsku.
Najbliżsi. Mamy oraz rodzeństwo. Dodam że czwórki rodzeństwa nie ma na tym zdjęciu bo są zagranicą.
:)
Na plener wybraliśmy się do Tykocina i w okolice.
Kiedyś to się nazywał samochód rodzinny.