sobota, 13 lutego 2010

Styczniowe wyjazdy za Knyszyn.

Napis na cokole "BOŻE PRZYJM DUSZE ZAGINIONYCH HEN NA OBCZYŹNIE CHOCIAŻ ICH PROCHY WIATRY ROZWIAŁY O JEZU PRZYJM ICH DO CHWAŁY"

Knyszyński "Nepomuk"

Gdzieś po drodze.

Cerkiew w Rybołach.


Pomnik Stefana Czarnieckiego w Tykocinie.


Tykocin - kościół.

Tykocin - synagoga.

Tykocin - zamek.

Widok na Tykocin.




Parę zimowych impresji.

A tu "Szila" moja plenerowa towarzyszka która dość często niespodziewanie pojawia się w kadrze

2 komentarze:

  1. Mariusz, kapitalne fotki, brak mi czasu na takie wypady.
    Fotka z Czarneckim powaliła mnie na kolana, znalazłś się w odpowiednim miejscu o odpwiedniej porze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mariusz, ja zatrzymałem sie przy pierwszym kadrze który poraził mnnie swoim przesłaniem.
    Zdjęcie ma w sobie niebywały bagaż historii, o której niestety zapominamy.

    OdpowiedzUsuń