Niestety, dziś nie mogłem wybrać się w plener ze względów rodzinnych. Od czasu do czasu zerkałem w niebo i zazdrościłem tym wszystkim, którzy gdzieś w terenie operowali aparatami. Niebo było fotogeniczne, a jeżeli za to bierze się taki Mistrz, to efekt pewny. Fajne Mariusz foty. Jak zdążyłeś tak szybko z publikacją? Gratulacje.
Mistrz - dzięki;)Spektakl na niebie był niesamowity ale i wiatr zimny i przenikliwy.Pierwsze klucze gęsi się pojawiły.Szybko z publikacją - to właśnie zaleta blogu prostota w publikacji.Pozdrawiam
Niestety, dziś nie mogłem wybrać się w plener ze względów rodzinnych. Od czasu do czasu zerkałem w niebo i zazdrościłem tym wszystkim, którzy gdzieś w terenie operowali aparatami. Niebo było fotogeniczne, a jeżeli za to bierze się taki Mistrz, to efekt pewny. Fajne Mariusz foty. Jak zdążyłeś tak szybko z publikacją? Gratulacje.
OdpowiedzUsuńMistrz - dzięki;)Spektakl na niebie był niesamowity ale i wiatr zimny i przenikliwy.Pierwsze klucze gęsi się pojawiły.Szybko z publikacją - to właśnie zaleta blogu prostota w publikacji.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNiesamowita "dramaturgia" w tych chmurkach. Piękna robota.
OdpowiedzUsuń